Jak wyleczylem - historia część 2
Moja druga przewlekła choroba: zbyt wysoki cholesterol
Nie miałem szansy cieszyć się dobrym zdrowiem zbyt długo po tym, jak wyleczyłem atopowe zapalenie skóry (przeczytaj więcej w części pierwszej mojej historii tutaj). Od czasu do czasu miałem problemy z nadgarstkami i ramionami: bolały, jakby zostały mocno uderzone bez powodu, a ból trwał 1-2 dni. Nie wiedziałem, co się dzieje, ale zignorowałem problem („Jestem mężczyzną – jak boli – przyzwyczaję się”).
Ale kiedy skończyłem 30 lat, problemy były poważniejsze, więc zrobiłem standardowe badania krwi. Wykazały wysoki cholesterol (245 mg/dl) i nie tylko. Miałem 31 lat, ale moja wątroba wyglądała jak 50 lat. Wyszły również inne groźne rzeczy, takie jak wysokie ciśnienie krwi (145/95) jak na mój wiek.
Najpoważniejszy był cholesterol, który mógł zaśmiecać moje żyły i „wywoływać dziwne bóle wszędzie”, jak powiedział lekarz. Lekarze, którzy przeanalizowali wyniki, natychmiast przepisali mi statyny i powiedzieli, że mogą one obniżyć mi poziom o około 5% rocznie do 10-15% w sumie w ciągu wielu lat, ale będę musiał je brać do końca życia.
Nie chciałem umrzeć na udar (jak moja babcia) lub chorobę serca.
Na szczęście tym razem byłem mądrzejszy i nie posłuchałem lekarza z laboratorium. Zacząłem szukać wiedzy na własną rękę. Moja żona wysłała mi link do Nutritionfacts.org, gdzie dr. Greger opisuje, co powoduje wysoki poziom cholesterolu: białka zwierzęce w mięsie, serze i jajkach. Po obejrzeniu wszystkich jego filmów na ten temat,
z dnia na dzień przeszedłem na weganizm.
Nie było to łatwe. Szczególnie rezygnacja z sera i jajek - moich niegdyś ulubionych potraw była trudna. Ale było warto!
Po zaledwie trzech tygodniach zrobiłem kolejne badanie krwi i mój cholesterol wyniósł 210.
To jest spadek o 14,29% w ciągu zaledwie trzech tygodni, bez zażywania żadnych leków.
Kontynuowałem dietę wegańską i osiągnąłem 22,45% spadek poziomu cholesterolu w ciągu 1 roku, osiągając 190 mg/dl - bez żadnych leków. Po czterech latach na diecie wegańskiej mój cholesterol jest stabilny i wynosi około 180. Mieści się w „ustalonej” normie medycznej. Myślę, że nadal jest za wysoki, ale mi to nie przeszkadza.
To niestety nie rozwiązało moich bólów w nadgarstkach, przez które zacząłem się badać w pierwszej kolejności, więc musiałem szukać dalej.
Wyciągnięta lekcja: najpierw spróbuj się wyleczyć, a tylko jeśli to nie zadziała, zasięgnij porady eksperta. Nie ufaj żadnemu lekarzowi, który nie sugeruje, że przyjmowanie pokarmu odgrywa kluczową rolę w twojej przewlekłej chorobie.
Czytaj dalej:
- Jeśli chcesz wiedzieć więcej, dlaczego postanowiłem założyć Jakwyleczylem.pl to przeczytaj kolejny wpis na blogu: https://howicured.org/blog/3
- Jeśli ominęła Ciebie część pierwsza, to możesz przeczytąć ją tutaj: 25 lat walki z atopowym zapaleniem skóry
Przydatne linki:
- Jeśli cierpisz na chorobę chroniczną - poszukaj swojej choroby i zobacz dostępne sposoby leczenia tutaj: https://jakwyleczylem.pl/diseases