Jak wyleczylem reumatoidalne zapalenie stawow, cukrzyce i inne choroby przewlekle

| Jarek Growin

Sposób leczenia dla choroby:Reumatoidalne zapalenie stawów

Ból i sztywność stawów? Obrzęk dłoni i stóp? Uporczywe zmęczenie? To mogą być objawy reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS). Dowiedz się więcej i działaj.


O tej metodzie leczenia

W ten sposób wyleczyłem się z reumatoidalnego zapalenia stawów. Wcześniej próbowałem wielu różnych podejść: konwencjonalnego, naturalnego, ajurwedy, dietetycznego. Czytając ten opis dowiesz się dokładnie, co zrobić, aby powtórzyć mój sukces i utrzymać zdrowe i wolne od artretyzmu życie. Jest to mieszanka tradycyjnej medycyny do leczenia dziąseł i zębów, postu na wodzie i diety eliminacyjnej, która leczy jelita. Przekazuję również wskazówki dietetyczne, jak prowadzić zdrowe, bezbolesne życie. Obecnie nie jem żadnych leków ani suplementów, jestem zdrowym ojcem trójki zdrowych dzieci.

Sposób leczenia dodany przez

Jarek Growin

Działa na przyczyny źródłowe (ang: root causes)

  • deficyt snu
  • toksyny w organizmie
  • nieprawidłowo wyleczone kontuzje
  • zespół nieszczelnego jelita
  • zespół nieszczelnych dziąseł
  • nieprawidłowa higiena jamy ustnej
  • nieodpowiednia dieta
  • nieprawidłowo leczone zęby
  • nietolerancja przetworzonej żywności

Pełny opis sposobu leczenia

Wyleczenie reumatoidalnego zapalenia stawów powinno zająć około 3 miesięcy, podczas których:

  • Naprawisz swoje dziąsła
  • Wykonasz post na wodzie
  • Odbudujesz organizm po poście
  • Będziesz trzymać się właściwej diety leczniczej. Im dłużej, tym trwalszy będzie efekt leczniczy.

Poniżej kilka stron z mojej książki “Jak wyleczyłem nieuleczalne”, która jest dokładnie na ten temat i w której techniki opisuję na podstawie ich działania na RZS, który wyleczyłem na sobie. 

===========================

CO W LECZENIU NIE DZIAŁA

Poniżej lista metod, specyfików czy koncepcji, których próbowałem i które na mnie nie działały (tak zwany ciężki przypadek).
 

1. Powszechne leki przeciwbólowe i na obniżenie kwasu moczowego
 

  • Mam tu na myśli większość leków przeciwbólowych, takich jak aspiryna, Ibuprofen, Paracetamol lub Ketoprofen (ketonal), oraz te stosowane do leczenia dny moczanowej, na przykład Milurit (Allopurinol).
  • Na dłuższą metę wszystkie one są gorsze niż sam ból, ponieważ po ich użyciu organizm będzie musiał się oczyścić z bardzo silnych toksyn (którymi są same te leki). Potem, w czasie oczyszczania, ból wróci na pewno jeszcze silniejszy. Przyswajanie takiej chemii jest też naprawdę szkodliwe dla jelit.
  • Przeczytaj, jakie skutki uboczne wymieniają konkretne ulotki. Występują one częściej, niż myślisz, a są przeważnie trudne do zauważenia i powiązania z danymi pigułkami! [6], [7]

2. Nieprzemyślana dieta wegańska – eliminacja tylko mięsa i nabiału
 

  • Przeczytałem książkę Jak nie umrzeć przedwcześnie [8] i pod jej wpływem zostałem weganinem, ponieważ miałem nadzieję, że taka dieta może również leczyć RZS. To zmniejszyło moje objawy, ale nie do końca; od czasu do czasu miałem
    poważne nawroty bólu.
  • Dieta wegańska jest jednak korzystna i sprawia, że czujesz się silniejszy. Nadal stosuję dietę roślinną, ponieważ daje mi najwięcej energii.

3. Suplementacja megadawkami witamin 
 

  • Zainspirowany książką Wylecz się sam [9] Andrew Saula spróbowałem megawitaminowych dawek niacyny, witaminy C, D3 oraz potasu.
  • Tak naprawdę gorzej czułem się po każdej tabletce niacyny, a najlepiej po suplementacji potasu dużymi dawkami sodku potasu. Tymczasowo.
  • Empirycznie potwierdzam, że wysokie dawki witaminy C pomagają w większości ostrych chorób i zmniejszają stany zapalne gardła, ale są krótkoterminowym rozwiązaniem, które permanentnie nie wzmacnia Twojego układu odpornościowego. Moich chorób chronicznych tak nie wyleczyłem. Więcej o witaminie C napiszę w dalszej części. Na RZS to nie pomaga

4. Suplementacja moringą
 

  • Obejrzałem na portalu YouTube krótki film dotyczący tego, jak założyciel kanału Big Family Homestead – Brad – wyleczył się z reumatyzmu (https://www.youtube.com/watch?v=97OU08TlZkQ) i spróbowałem moringi w różnych dawkach (nawet do 1–2 czubatych łyżek dziennie).
  • Zwiększałem albo zmniejszałem dawki przez dwa miesiące. Mieszałem z jedzeniem, brałem na czczo. Bez efektu.
  • Tak właśnie wygląda internetowe oszustwo w zakresie suplementów diety, jakich pełno! W tym przypadku fake lekarstwem jest właśnie moringa.


5. Okresowy post (intermittent fasting): jeden posiłek dziennie (OMAD)
 

  • Mimo tego, że zostałem weganinem, RZS sprawiało, że nadal bolały mnie stopy. Słyszałem już wcześniej o przerywanym poście i, nie mogąc znieść bólu, postanowiłem spróbować jeść raz dziennie. Robiłem to między godzinami 19 a 20, jedząc w tym czasie tyle wegańskich posiłków, ile tylko byłem w stanie.
  • Teraz wiem, że można by uzyskać lepszy efekt, jedząc w godzinach 14–16 a w pozostałym czasie nie pić kawy, herbaty ani wody. Nie jestem już jednak w stanie sprawdzić, czy to by zadziałało, bo nie mam problemu z RZS.
  • W 180 dni schudłem 20 kilogramów, a moja masa ciała ustabilizowała się na poziomie 74 kilogramów.
  • Czułem się zdecydowanie lepiej, miałem więcej sił, a moje RZS było okresowo słabsze, ale od czasu do czasu wracał w stopach bardzo mocny ból i gdy już zaatakował, to przez 1–2 dni nie mogłem chodzić.

6. Miksy witaminowe, suplementy i inne „supermagiczne korzenie”
 

  • Pochodziły one od wszystkich możliwych producentów. W mojej kuchni znalazły się także vilcacora, żeń-szeń, rhodiola, ashwagandha czy acerola. Przywołaj w tym miejscu jakikolwiek suplement – ja na pewno go zjadłem.
    Efekt był niewielki. Dzięki suplementacji jodem (Jodit 200) poczułem się lepiej, ale tylko przez pierwszy tydzień.

7. Alkohol
 

  • Taaak. Każdy wie, że alkohol szkodzi, a tym bardziej w przypadku RZS. Zauważyłem jednak, że gdy nieco wypiję, to co najmniej przez 24 godziny nie czuję bólu.
  • Niestety, po 24–72 godzinach ból wracał ze zdwojoną siłą. Przez pierwszą dobę czujesz się lepiej tylko dlatego, że alkohol osłabia działanie receptorów bólowych, a nie dlatego, że leczy reumatyzm. Uważaj na tę pułapkę, bo to łatwa droga od RZS do RZS w pakiecie z alkoholizmem.
  • Alkohol szkodzi jeszcze bardziej, kiedy łączysz go z posiłkami zawierającymi gluten i/lub zboża. O tym napiszę też w dalszej części.

8. Leczenie zimnem (metoda Wima Hofa)

 

  • Za 300 dolarów amerykańskich kupiłem dostęp online do portalu www. wimhofmethod.com i próbowałem leczyć RZS śniegiem, kąpielami lodowymi oraz trzyminutowymi zimnymi prysznicami każdego dnia. Metoda działa, ale tymczasowo i do pewnego stopnia, a później już coraz słabiej.
  • Trochę tak jak środki przeciwbólowe, tylko bez skutków ubocznych. Może to być szybki sposób na poprawę po złym poranku, który zapewnia efekt na około 2–3 godziny. Do dziś zresztą polecam zimny prysznic na kaca lub skrajne niewyspanie. Stawia na nogi znacznie lepiej, niż ciepłe śniadanie i kawa.
  • Odechciało mi się tej metody po kąpieli w przeręblu przy -16 stopniach Celsjusza. Myślałem, że z tej lodowatej wody już nie wyjdę... Nie miałem rękawiczek ani czapki („bo przecież jestem twardy, a nie miętki!”). Nie wiedziałem, że śliski lód na krawędzi przerębla jest ostry jak pocięte szkło i tnie dłonie, które przy tak niskiej temperaturze są skostniałe i nie chwytają, jak powinny. Nie potrafiłem porządnie złapać lodu, żeby wyjść na powierzchnię. Nie miałem doświadczenia, które pozwoliłoby to zrobić. Musiałem się przebić przez lód aż do brzegu, posługując się młotkiem, który miałem pod ręką (tym samym, którym zrobiłem przerębel). Konkluzja była taka, że jednak nie jestem tak twardy, jak mi się wydawało, i Wimem
    Hofem nigdy nie będę...


9. Ćwiczenia oddechowe (metoda Wima Hofa)
 

  • Hiperwentylacja w połączeniu z hipoksją (niedotlenieniem) działają, ale tymczasowo, możesz więc to robić, aby poczuć się lepiej, jednak pamiętaj, że – podobnie jak w przypadku każdego środka przeciwbólowego – efekt ustępuje tym szybciej, im częściej z niego korzystasz.

 

10. Uzdrawianie ciepłem (sauny)
 

  • Kolejny szybki sposób, który może Cię naprawić na 1–8 godzin. Jest przyjemny i czasami działa długo, ale zajmuje zbyt dużo czasu, żeby codziennie go praktykować. Efekt jest tylko tymczasowy. Niestety, jak wynika z mojego doświadczenia, w tym przypadku jest tak, jak z innymi substytutami leczenia: im więcej czasu spędzisz w saunie, tym mniejszy wpływ będzie to miało na RZS. To tak, jakby RZS się uodparniało na coraz to nowszą i cięższą artylerię, jaką na nie wytaczasz.

11. Ćwiczenia pomimo bólu
 

  • „Powinieneś więcej ćwiczyć, nawet jeśli to boli, aby zmniejszyć skutki RZS” – te słowa mógł wypowiedzieć tylko oderwany od praktyki teoretyk-psychopata, który sam nigdy nie miał RZS. A jednak spróbowałem: mimo narastającego bólu w nadgarstkach osiągałem skrajnym wyczerpaniem 70 pompek dziennie. To jedynie pogorszyło sprawę.
  • Zdecydowanie odradzam używanie kończyn, które Cię bolą. To po prostu nieodpowiedzialność. Jeśli boli, to znaczy, że Twój organizm woła: „W tym miejscu nie dotykaj!”.
  • Nauczyłem się, że ból w RZS jest tylko symptomem i sygnałem od Twojego ciała, że do krwiobiegu dostały się jakieś toksyny.
  • W pewnym momencie rozwoju choroby zaprzestałem wszelkich ćwiczeń, ponieważ za każdym razem ból tylko się zwiększał i finalnie nie mogłem się ruszać. W rezultacie prawie dwa lata wegetowałem bez jakichkolwiek ćwiczeń fizycznych (za bardzo bolało w stawach, stopach lub nadgarstkach), zanim w końcu wyleczyłem się innymi metodami.
     

12. Eliminacja glutenu
 

  • Działa, ale do momentu, w którym nie ma już dalszej poprawy.


13. Eliminacja wszystkich możliwych zbóż (książka No Grain, No Pain [10])

 

  • Tu poprawa była najbardziej zauważalna, więc możesz spróbować od razu tego sposobu – kto wie, może Tobie wystarczy.
    W moim przypadku, mimo rezygnacji ze zbóż, w stopach utrzymywał się pewien słaby, ale jednak stały ból. Teraz wiem dlaczego, ale o tym napiszę dalej.
  • Czasami słaby ból zmieniał się w mocniejszy i bardziej uciążliwy.
  • Jeśli nie masz ciężkiej odmiany RZS, może to Tobie pomóc, ale nie jest to pełne rozwiązanie.

14. Surowa dieta wegańska
 

  • Jak się okazuje – możesz być weganinem, jeść surowe rzeczy, bez zbóż i glutenu, ale nadal niewłaściwie się odżywiać i wciąż mieć objawy RZS. Pozostaną one słabsze i szybciej będą znikać, ale jednak ból wciąż będzie rwał... Kluczem do tej zagadki są składniki, ich sposób łączenia, godziny posiłków i jeszcze kilka innych detali, o których napiszę dalej.

Podsumowując: odpowiednia dieta jest skutecznym rozwiązaniem długoterminowym, ale musisz zacząć ją stosować na oczyszczony organizm.

Na własnej skórze doświadczyłem, że moja chroniczna choroba nie była spowodowana brakiem niektórych składników odżywczych w pożywieniu, a ich NADMIAREM. Cierpisz z powodu bólu, ponieważ jesz za dużo toksycznego jedzenia i masz truciznę w swoim organizmie. Jej źródłem są pokarmy, które spożywasz, a Twój organizm nie ma wystarczająco dużo czasu, żeby się oczyścić. 

CO SKUTECZNIE ZADZIAŁAŁO NA MNIE


Oto krótkie podsumowanie tego, co musisz zrobić, aby samemu się wyleczyć z RZS i wielu innych chorób przewlekłych. 

Szczegółowe instrukcje zawierają 290 stron, więc jeśli chcesz dokładnie poznać wszystkie detale - zapraszam do zakupienia książki “Jak wyleczyłem nieuleczalne” tutaj: KSIĄŻKA Jak Wyleczylem Nieuleczalne  


1. Napraw dziąsła i zęby. Tak, to jedno z kluczowych działań!
 

Umów się do dentysty, najlepiej innego, niż ten, z którego usług regularnie korzystasz. Niech zrobi badanie i świeżym okiem spojrzy na Twoje dziąsła i zęby oraz je wyleczy. Będziesz zaskoczony, jak bardzo zmniejszy to symptomy chorób przewlekłych. Chore zęby i dziąsła zatruwają cały organizm, bakterie i toksyny powoli sączą się z nich do krwioobiegu, nieustannie osłabiając siły obronne naszego ciała. Dokładne zdjęcia i opisy na co uważać zawarłem w książce “Jak wyleczyłem nieuleczalne”


2. Post tylko na wodzie (lecznicza głodówka) tak długo, jak możesz (od 21 do nawet 45 dni).


Jest to bardzo intensywny detoks, który może wyleczyć nie tylko objawy, lecz także przyczyny źródłowe (ang. root causes), takie jak stare, źle zagojone złamania lub skręcenia kończyn – osobiście tego doświadczyłem. Tak! Całkowite wyeliminowanie na dłuższy czas jedzenia jest bardziej zdrowe, niż przejadanie się nim czy „zdrowa zbilansowana dieta” – źródło chorób cywilizacyjnych. Od zarania dziejów jest praktykowane w każdej religii, więc się nie bój. To bezpieczniejsze niż leki, które w wyniku powikłań zabijają miliony ludzi i są trzecią najczęstszą przyczyną śmierci np. w Stanach Zjednoczonych! [16]


Myślisz, że umrzesz z głodu? To nie jest takie łatwe, jak Ci się wydaje, i w praktyce wymaga spadku masy poniżej 50 kilogramów (dla mężczyzny o wzroście 180 centymetrów) i głodowania przez ponad pięć tygodni. Żyjemy w czasach, kiedy więcej ludzi na świecie umiera z przejedzenia i w wyniku otyłości, niż z głodu. Dodam, że najdłuższa, medycznie monitorowana głodówka miała miejsce w Szkocji w 1965 roku i trwała... 382 dni (tak, trzysta osiemdziesiąt dwa dni!). Niejaki Angus Barbieri ponad rok nic nie jadł i... przeżył w znakomitym stanie oraz schudł przy okazji grubo ponad 100 kilogramów [17], [18].
 

3: Stopniowo przywracaj jedzenie. Odpowiednie jedzenie.


Uważaj, aby po głodówce nowe pokarmy wprowadzać powoli. Odrzuć je też, jeśli wywołują złą reakcję Twojego organizmu. Jest to ważniejsze niż sam post, ponieważ po nim jelita będą prawie „sterylne” i to, co w nie „włożysz”, ukształtuje Twój mikrobiom na miesiące, a nawet lata, lub do następnego postu [19], [20], [21].


4: Prawidłowa, naturalna dieta. Jedz to, co chce być zjedzone.
 

Niektóre pokarmy, mimo że z pozoru to zdrowe, surowe, wegańskie dania, są bardzo bogate w lektyny i inne toksyczne substancje, które szkodzą. Mam tu na myśli na przykład pomidory lub orzechy. W tej części dokładnie opisuję,
jaka jest najzdrowsza dieta i dlaczego właśnie taka, jak łączyć ze sobą składniki, kiedy jeść, jak często i w jaki sposób, aby jak najszybciej wrócić do formy. Kiedy już raz wyzdrowiejesz, samodzielnie ocenisz, czy chcesz kontynuować poprzednie
nawyki, czy zostać na zdrowej diecie.


Do wykonania wszystkich wymienionych zaleceń nie są potrzebne żadne leki ani suplementy, z wyjątkiem zaopatrzenia się w nie na wszelki wypadek, przy wychodzeniu z głodówki. Najdroższa jest część pierwsza – dentysta niestety kosztuje. Możesz ją pominąć, jeśli nie masz odpowiedniego budżetu. Niekiedy wystarczą pozostałe kroki, aby odzyskać zdrowie.

 

Szczegółowe instrukcje zawierają 290 stron, więc jeśli chcesz dokładnie poznać wszystkie detale - zapraszam do zakupienia książki “Jak wyleczyłem nieuleczalne” tutaj: KSIĄŻKA Jak Wyleczylem Nieuleczalne  

Źródła z powyższego fragmentu książki

[6] Anti-inflammatory drug and gut bacteria have a dynamic interplay, ScienceDaily, https://www.sciencedaily.com/releases/2016/01/160104132151.htm [dostęp: 3.07.2023].
[7] How to Stop Your Doctor Killing You, Dr Vernon Coleman, https://vernoncoleman.org/videos/how-stop-your-doctor-killing-you  [dostęp: 3.07.2023].
[8] M.H. Greger, G. Stone, Jak nie umrzeć przedwcześnie, Warszawa 2022.

[9] A.W. Saul, Wylecz się sam, Oficyna Wydawnicza ABA 2016.

[10] P. Osborne, No Grain, No Pain: A 30-Day Diet for Eliminating the Root Cause of Chronic Pain, New York, Touchstone 2016.

[16] P.C. Gøtzsche, Our Prescription Drugs Kill Us in Large Numbers, Pol. Arch. Med. Wewn., t. 124, nr 11, s. 628–634, 2014
[doi: 10.20452/pamw.2503].

[17] Features of a successful therapeutic fast of 382 days’ duration, National Library of Medicine, https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/
articles/PMC2495396/pdf/postmedj00315-0056.pdf [dostęp: 16.08.2023].
[18] Angus Barbieri’s Fast, Wikipedia, https://en.wikipedia.org/w/index.php?title=Angus_Barbieri%27s_fast&oldid=1072186481
[dostęp: 4.07.2023].
[19] Y. He i in., Fasting challenges human gut microbiome resilience and reduces Fusobacterium, Med. Microecol., t. 1–2, grudzień 2019
[doi: 10.1016/j.medmic.2019.100003].
[20] A. Maifeld i in., Fasting alters the gut microbiome reducing blood pressure and body weight in metabolic syndrome patients,
Nat. Commun., t. 12, nr 1, s. 1970, marzec 2021 [doi: 10.1038/s41467-021-22097-0].
[21] I. Ali i in., Ramadan Fasting Leads to Shifts in Human Gut Microbiota Structured by Dietary Composition, Front. Microbiol., t. 12, 2021,
https://www.frontiersin.org/article/10.3389/fmicb.2021.642999 [dostęp: 4.07.2023].

Podziel się ze znajomymi

Znasz kogoś, kto cierpi na opisaną chorobę i może się wyleczyć dzięki informacjom na JakWyleczylem.pl? Podziel się linkiem! Uratuj komuś życie!

FacebookTwitter